fbpx
PSYCHOLOGIA I LIFESTYLE

Pierwszy dzień 2100 roku to będzie piątek…

 

 

 

Pewnego słonecznego dnia, wcale nie tak dawno, przeglądałam kalendarz w swoim telefonie. Przeszłam sobie do roku 2019 potem 2020 i w końcu ciekawość wzięła górę. Sprawdźmy do kiedy ten kalendarz jest. Jak dalekowzroczny jest szanowny IOS.  Scrolluje, scrolluje i tak doszłam do 2100 roku.  Dziwne uczucie. Wiecie, że pierwszy stycznia 2100 roku to będzie piątek?

 

Nas tu już raczej nie będzie

 

Na świecie będzie piątek, mnie już tu nie będzie i wszystkich moich bliskich też, no może oprócz naszych przyszłych dzieci, które będą się wtedy cieszyć urokami sędziwej starości. Ktoś, kogo jeszcze nawet tu nie ma, będzie wtedy u schyłku swojego życia.  Świat będzie zupełnie inny i to co wydaje nam się szczytem nowoczesności teraz, będzie dla ludzi z 2100 roku tym samym, co teraz dla nas lata czterdzieste ubiegłego wieku. Wyobrażacie sobie, że Instagram (wskakujcie wieczorem będę opowiadać o tym poście na Insta Stories) będzie kiedyś tak bardzo staroświecki jak telegraf teraz. Cały nas współczesny świat będzie zamierzchłą przeszłością, inną epoką, dla naszych dzieci – odległym, rozmazanym, wspomnieniem dzieciństwa.

Dobrze było to sobie uświadomić. Ten słoneczny dzień przypadł na czas, kiedy miałam poczucie miliona rzeczy do zrobienia. Żadna z tych rzeczy nie będzie miała znaczenia w 2100 roku. Naprawdę. Sprawdziłam dokładnie.

Potem pomyślałam sobie, że ten dzień jutro też będzie wspomnieniem i nie wróci już nigdy. Zostawiłam „rzeczy do zrobienia na liście” i usiadłam na kanapie z książką. Od tego czasu minęły tygodnie, a ja do dziś ten dzień pamiętam. Nic szczególnego w nim nie zrobiłam, ale spędziłam go tak, że go pamiętam. Kolejne wspomnienie do księgi mojego życia, jak mawiała Ania z Zielonego Wzgórza. To właśnie była  książka, którą czytałam tego dnia.

 

Priorytety

 

Warto czasem popędzić myślami osiemdziesiąt dwa lata do przodu, do pierwszego stycznia 2100 roku, który będzie piątkiem. Taka wyprawa w przyszłość działa jak zimny prysznic, ustawia priorytety. Nie chodzi mi o podejście, że skoro i tak, za jakiś czas nas tu nie będzie, to w zasadzie można siedzieć na kanapie patrzeć w sufit, imprezować i nie robić nic. Ale wyraźniej widać rzeczy naprawdę ważne, takie, które dają radość i spełnienie. Łatwiej je zobaczyć i wyciągnąć z tej zabieganej codzienności.

Za 82 lata i pół roku, pierwszego stycznia 2100 roku, będzie piątek.

Prawdopodobnie już nas tu nie będzie.

Przeminiemy tak, jak wszystkie pokolenia przed nami. Cokolwiek robisz teraz, gdziekolwiek jesteś teraz. Już tego nie będzie. A przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej jest dziś.

 

Ale teraz tu jesteśmy. Mamy tą chwilę. Nikt przed nami jeszcze jej nie miał i nikt po nas mieć jej nie będzie.

Co chcesz z nią zrobić? 

Poprzednie
Kolejne

Dodaj komentarz